poniedziałek, 15 września 2008

"Uszy mają odmrożone, nosy w szalik otulone"

Przede wszystkim należą się pozdrowienia dla Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Czasem odnoszę wrażenie, że policja jest sympatyczniejsza od straży miejskiej. W każdym razie zostaliśmy pouczeni i już wiemy, że nie wolno jeździć bez włączonych świateł, zwłaszcza w nocy.
Na szczęście nie ja o mały włos byłabym posiadaczką 4 pkt karnych, bo jest to niemożliwością. Może za trzecim razem zdam i nie będzie niby wymuszania na niby czołówkę. "Pani kochana, pani na czołówkę wyjechałaś! Pani kochana, egzamin do powtórki". Przecież ze mnie jest taki świetny mistrz kierownicy!
Od wczoraj jestem bez okularów, bo "nosek" ułamał się i odpadł. Niestety na brajla telewizji nie można oglądać i śmieję się, że ktoś musi robić za "psa przewodnika". Padło na McDoga, bo jako jedyny jest psem, choć wiele osób wątpi w jego "pieskość".
Parę dni temu wreszcie przyszedł lomo, jeszcze kliszy całej nie zapełniłam, więc z wypiekami na twarzy czekam co to wyjdzie z tej pierwszej kliszy. ten aparat może nauczy mnie większej cierpliwości, choć sądzę, że i tak zrobiłam spore postępy, czego dowodem mogą być arkusze, wordy i inne, tego typu rzeczy.
Rozgrzewam się kolejną herbatą. Powoli zbliża się jesień..."Wtem okular zajdzie mgłą".

Update 16.09.2008
Mówię stanowcze "nie" spaniu na waleta.

Amnesty International