Za okna wydobywa się ciche "One". Bez problemu rozpoznaję znaną mi melodie. Głos Mary J. Blige staje się z minuty na minutę coraz bardziej przeszywający. Są m0menty kiedy przesstaję lubić tą piosenkę. Chociaż na 5 minut chcę w tej chwili być w Berlinie.
Herodot jest dla mnie integralną częścią starożnynej historii. Tu się pojawia mój problem. Nie mozna zapomnieć o czasach Herodota, czy żyjącego później Wergiliusza.
Historii się nie zapomina. Powinieneś mi płacić odszkodowanie w złotych dukatach.
Ja i tak będę podrozować. Straciłeś szanse na zobaczeni Wielkiego Muru i mozliwości dotarcia na Tokyo Tower.
Update 11.05.08
Herodot w swoich prodrozach byl ograniczony jeśli chodzi o miejsca, czas. Pewnie, gdyby zyl po odkryciach Kolumba, podrozowalby tez po Ameryce Łacińskiej.
Pojechaliśmy dziś do krajów tropikalnych.
3 komentarze:
przeczytalam ostatnio bardzo fajny tekst. 'if people who were in your life leave you, let them go. there's nothing worse than trying to make sta people who are no longer a part of your story", czy jak to tam szlo. nie ma co zalowac Herodota, raczej cieszyc sie tym, ze byl, wyciagnac nauke z jego nauk i isc dalej ;)
PS widzialam Made of Honour z Dempseyem. niezly jest!
I Ty naprawdę tak podróżujesz? Normalnie nie wierzę, chyba z zazdrości :)
Nie wierz, bo póki co, są to podróże w wyobraźni, na co pozwalają mi małe, miejskie podróże.
Prześlij komentarz